Drewno jako materiał budowlany ma wiele wspaniałych właściwości. Jedną z nich jest termoizolacyjność, czyli zdolność do utrzymywania stałej temperatury wewnątrz pomieszczenia. Drewno samo w sobie nie gromadzi ciepła, ale skutecznie chroni przed jego uciekaniem z budynku. Kiedy w drewnianym domu włączamy ogrzewanie, nie musimy czekać, aby najpierw nagrzały się ściany, jak ma to miejsce w przypadku domów murowanych. Jeśli więc zależy nam na tego rodzaju oszczędności, zdecydowanie warto rozważyć budowę lub kupno domu drewnianego. Aby jednak w pełni korzystać z jego termoizolacyjnych walorów, przyda się zadbać o solidne ocieplenie go od zewnątrz. Zwłaszcza stare domy drewniane wymagają tego rodzaju modernizacji.
Czym ocieplać drewniany dom?
Niektórzy twierdzą, że nadaje się do tego tylko jeden rodzaj materiału, a mianowicie wełna mineralna. Są jednak tacy, którzy dopuszczają także stosowanie płyt drzewno-magnetyzowych, a nawet styropianu, choć ten ostatni budzi zdecydowanie najwięcej kontrowersji. Wełna mineralna, zarówno skalna jak i szklana, ma przede wszystkim tę zaletę, że posiada doskonałe właściwości izolacyjne. Jest przy tym trudnopalna, co w przypadku drewnianych budynków jest szczególnie istotne. Ma również wysoki stopień paroprzepuszczalności, co oznacza, że jest materiałem, który swobodnie „oddycha”. Zmniejsza to ryzyko gromadzenia się wilgoci, mogącej naruszyć drewnianą konstrukcję.
Żadną z tych cech nie może się niestety pochwalić styropian. Jest to materiał trudno przepuszczający parę wodną, co po dłuższym czasie doprowadzić może do niebezpiecznego zawilgocenia ścian. Jego zaletą, w porównaniu z wełną, jest natomiast niska cena. Korzystniejszą od styropianu opcją są z pewnością sztywne płyty drzewno-magnetyzowe, które nie tylko umożliwiają dyfuzję pary, ale są przy tym niezapalne i dodatkowo mają zdolność tłumienia dźwięku. Jeśli wahasz się, który materiał izolacyjny wybrać, a przyczyną wątpliwości są niewystarczające zasoby finansowe, pamiętaj o możliwościach, jakie daje pożyczka przez internet.
Metoda lekka sucha i lekka mokra
Istnieją dwie główne metody ocieplania domów drewnianych. Metoda lekka mokra, zwana również systemem BSO to metoda znacznie bardziej zaawansowana i wymagająca profesjonalnego przygotowania. Dlatego w tym wypadku zdecydowanie polecamy zlecenie wykonania prac ekspertom. Jeśli planujesz postawić na metodę mokrą, obawiasz się jednak, czy budżet umożliwi Ci pokrycie kosztów robocizny, rozważ skorzystanie z opcji, jakie oferuje pożyczka przez internet.
Metoda lekka sucha jest znacznie popularniejsza i łatwiejsza w realizacji. Przy odpowiednim przygotowaniu i zapoznaniu się z kilkoma kluczowymi zasadami, można podjąć się wykonania pracy samodzielnie. W metodzie tej stosujemy dwie warstwy wełny mineralnej, przy czym pierwszą z nich pokrywa się folią paroizolacyjną, a drugą – folią wiatroizolacyjną. Dopiero na tak przygotowanej konstrukcji mocuje się ruszt, a na nim zewnętrzną okładzinę.
Ile kosztuje ocieplenie domu?
Na całościowy koszt ocieplenia domu składa się kilka głównych elementów. Najważniejsze składowe rachunku to: wielkość powierzchni, którą planujemy ocieplić, rodzaj użytych materiałów oraz stawki za robociznę, które mogą się różnić w zależności od regionu. Pamiętajmy, że ocieplenie robione jest na lata, przesadna oszczędność nie jest więc wskazana. W przypadku problemów finansowych, z pomocą przyjść może zawsze pożyczka przez internet.